Wpisy archiwalne w kategorii

Po okolicy

Dystans całkowity:2331.67 km (w terenie 356.30 km; 15.28%)
Czas w ruchu:135:53
Średnia prędkość:17.16 km/h
Maksymalna prędkość:48.75 km/h
Suma podjazdów:4362 m
Suma kalorii:12021 kcal
Liczba aktywności:141
Średnio na aktywność:16.54 km i 0h 57m
Więcej statystyk

We mgle...

Sobota, 7 listopada 2009 · Komentarze(0)
Zakupy a przed nimi rundka po Ursynowie.

Dwa spostrzeżenia:
1. Jazda we mgle, nocą, dostarcza ciekawych emocji;
2. Piesi to banda idiotów.

Nie ma to tam to... Mamy jesień

Poniedziałek, 12 października 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Miasto, Po okolicy
Bardzo krótki przejazd, ale bardzo owocny - nowe błotniki. Przez najbliższe miesiące jazda bez nich dostarczałaby niekoniecznie takich wrażeń, jakich bym oczekiwał.

Co do samego przejazdu. Zimno, mokro i wietrznie. Jak wyjechałem nie było nawet tak źle (silny wiatr ale nie lało). Kończyłem w marznącym deszczu. Niby było te 6-7 stopni, ale temperatura odczuwalna była zdecydowanie niższa.

Aha, jeszcze jedno. Dalej będę pomstował na pieszych łażących po drogach rowerowych (mając obok chodnik) oraz na batmanów i miłośników pogawędek przez telefon w trakcie jazdy.

Ursynów i Las Kabacki

Poniedziałek, 5 października 2009 · Komentarze(0)
Po kilku tygodniach niejeżdżenia powrót do dwóch kółek. Fajnie było choć wiatr piździł momentami niemożebnie. Ale co tam, wróciła ochota do jazdy. I to jest najważniejsze.

serwis gwarancyjny

Piątek, 14 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Skoro trzeba, to trzeba:> Wolałbym nie tracić gwarancji tylko dlatego, że nie chciało mi się ruszyć tyłka:>

Mała zmiana w rowerze - odwrócony mostek i w konsekwencji obniżona kierownica o kilka cm. Różnica wyraźna, zwłaszcza przy jeździe pod wiatr:>

Dom-Praca-Dom-Zakupy

Środa, 22 lipca 2009 · Komentarze(0)
Uuuuf, tym razem bez przygód:> Rano tym razem Wołoską. Na zjeździe z wiaduktu łączącego Puławską i Rzymowskiego prawie 50 km/h. Podobało mi się to:> Na dole dostrzegłem kumpla - heh, do pracy dotarł z 5 min po mnie...

Na Ursynów we dwóch, tempem spacerowym, przy bardzo miłej pogodzie.

Wieczorem jeszcze rowerowy spacer na zakupy. Obniżył trochę średnią ale co tam:>

Dom-Serwis-Dom:>

Poniedziałek, 13 lipca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Miasto, Po okolicy
Pękła szprycha - więc jest nowa. A więc jutro do pracy na dwóch kółkach. Wreszcie!!!

Z górki na pazurki

Piątek, 3 lipca 2009 · Komentarze(3)
Już dawno tak fajnie sobie nie pojeździłem. Kilkanaście kilometrów wąskich (momentami tak na szerokość kierownicy + 5 cm) leśnych ścieżek, błoto, korzenie, krzaki chlaszczące po nogach, rękach i głowie. Jak to dobrze mieć kask... :P

Radość z jazdy burzył tylko stan niektórych duktów. Wyglądały jakby po rozmoczonej ziemi jakiś kretyn szalał quadem. Przypominały zaorane, zaschnięte pole. Masakra.

Wracając zwiedziłem sobie Miasteczko Wilanów. Pustkowie. Ale za to ładnie zrobiona ul. Orszudy (przedłużenie Klimczaka).