Wpisy archiwalne w kategorii

Las Kabacki

Dystans całkowity:884.19 km (w terenie 387.15 km; 43.79%)
Czas w ruchu:50:34
Średnia prędkość:17.49 km/h
Maksymalna prędkość:37.85 km/h
Suma podjazdów:86 m
Suma kalorii:315 kcal
Liczba aktywności:39
Średnio na aktywność:22.67 km i 1h 17m
Więcej statystyk

niezwyczajne dom-praca-dom

Piątek, 10 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
ot siurpryza... dojechawszy do roboty zastałem kumpli na jednośladach. w końcu się zmobilizowali do przyjazdu. i bardzo dobrze. w sumie przyjazd na rowerach zajmuje mniej więcej tyle samo czasu co zbiorkomem, a o ileż przyjemniej.

w tych okolicznościach powrót wyglądał raźniej, a ze i przed świętami wcześniej skończyliśmy to jeszcze szybki przystanek w merlinie na polu mokotowskim i dalej w drogę... znaczy, eee... ja nic nie mówiłem ;)

później do lasu kabackiego i do tesco.

W marcu jak w garncu...

Niedziela, 8 marca 2009 · Komentarze(0)
W marcu jak w garncu, bo przeplata trochę zimy, trochę lata:> Jakoś tak się złożyło, że ostatnio jeżdżę wyłącznie przy kiepskiej pogodzie. Ale i tak jest fajnie.

Do sedna. Krótki rozbieg po Kabatach i do lasu. Błoto, błoto, śnieg, błoto... błoto, śnieg. W efekcie po tym wszystkim rower na karcher. Gościu na myjni był lekko zdziwiony, ale nie protestował:>

Potem już szybko do domu i tyle:>

Śnieżyca

Niedziela, 22 lutego 2009 · Komentarze(0)
Zimno, ciemno, wilki wyją... Należy wleźć pod kołdrę, wziąć se grzańca i nosa z domu nie wystawiać... albo pójść na rower:P

Sam przejazd krótki - zakupy i trochę kręcenia po lesie. W końcu śnieżyca i silny wiatr mnie przepędziły do domu. Śnieg walił prosto w gałki, lepił się do okularów. Kto żyw spieprzał do domu:> i trudno się było dziwić.

W blocie...

Niedziela, 8 lutego 2009 · Komentarze(0)
Ciepło, lekki wiatr, momentami mżawka... no i wszędobylskie, mocno spowalniające błocko. Jazda w takich warunkach ma swój urok.




Na ul. Belgradzkiej położono kostkę na nowo. Niestety - nierówno i zostawiając bałagan.
Kategoria Las Kabacki, Po okolicy


Urok polskich lasów i bezdroży. Groby (często symboliczne) nieznanych żołnierzy AK czy NSZ.

A w lesie pusto... Czyżby temperatura w granicach zera wystraszyła wszystkich spacerowiczów i rowerzystów? Bez przesady, panie i panowie...
















Zachrzan po Lesie Kabackim

Poniedziałek, 10 listopada 2008 · Komentarze(0)
Kategoria Las Kabacki
Zachrzan po Lesie Kabackim - byle szybciej. Wyszło jak wyszło - pogoda dopisała, mało ludzi.

Podobna pętla jak dwa tygodnie

Niedziela, 26 października 2008 · Komentarze(0)
Kategoria Las Kabacki, Okolice Warszawy, Po okolicy
Podobna pętla jak dwa tygodnie temu - Ursynów/Kabaty - przez Las Kabacki do Kierszków - do Piaseczna - przez las z powrotem na Ursynów.

Świetna pogoda do jazdy, jedyny minus to dość silny, zimny wiatr. Czuć było, że mamy jesień:>

Najpierw krótka pętla na Kabatach

Niedziela, 12 października 2008 · Komentarze(0)
Kategoria Las Kabacki, Okolice Warszawy, Po okolicy
Najpierw krótka pętla na Kabatach połączona z zakupami w Tesco:>

A później - hulaj dusza, piekła nie ma. Przez Las Kabacki (tymi mniej uczęszczanymi dróżkami) w kierunku Powsina. Dalej na Kierszki i od dupy strony do Piaseczna.

Miałem porobić trochę zdjęć złotej polskiej jesieni - zgubienie licznika popsuło mi jednak skutecznie nastrój. Skończyło się na kilku fotkach:/

Z Piaseczna Puławska, potem ucieczka do Lasu w rejonie instytutu WP (JBR?). Dalej na Ursynów i wzdłuż torów do domu:>

W sumie kilka godzin na rowerze, w lesie, przy pięknej jesiennej pogodzie.

Sobota, 23 sierpnia 2008 · Komentarze(0)
Kategoria Las Kabacki, Okolice Warszawy, Po okolicy