Wieczorna wycieczka po Ursynowie, Wilanowie i Siekierkach. Dobra pogoda, praktycznie bezwietrznie i sucho. Aż dziwne, że tak niewielu rowerzystów spotkałem po drodze. Na msze poszli?
Jak zwykle muszę się do czegoś przyczepić.
Sprytni panowie z Zakładu Oczyszczania Miasta (bądź innej cholery) musieli gdzieś postawić skrzynie z piaskiem. Wiadomo, najlepiej na drodze rowerowej:> Przecież rowerzyści uwielbiają takie niespodzianki:P
Po kilku tygodniach niejeżdżenia w końcu się udało!:> Krótki, niemalże dostojny, przejazd po Ursynowie połączony z zakupami w Tesco.
W kilku miejscach małe praktyczne ćwiczenia wychodzenia z poślizgu na błocie pośniegowym:>
Fajnie było:D
Nie mogło zabraknąć małych przeszkód, typu rozkopana droga rowerowa przy ul. Belgradzkiej bez zapewnienia jakiegokolwiek objazdu. Z resztą piesi mają podobnie. Przez błoto po trawniku. Ursynów rulezzzzz:>
Temperatura ok. 0 st. C, silny wiatr. Czysta frajda:>
Tak wyglądała "najlepsza, jedyna słuszna" droga rowerowa na Ursynowie wzdłuż KEN:
Już sam nie wiem, po której to budowie, remoncie czy czymś-tam-innym pozostał ten piach, ale, do kurwy nędzy, to już lekka przesada.
A to już gratka dla fanów sportów wodnych:P Źle zrobiony odpływ powoduje regularne zalewanie tego odcinka drogi rowerowej i trawnika. Dzieje się tak od kilku lat, ale jak rozumiem, władze dzielnicy mają to gdzieś...
Warszawska Masa Krytyczna zawitała na Pragę i Grochów.
Pełna trasa: Pl. Zamkowy, Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Pl. Trzech Krzyży, Al. Ujazdowskie, Piękna, Krucza, Aleje Jerozolimskie, Most Poniatowskiego, Rondo Waszyngtona, Francuska, Zwycięzców, Międzynarodowa, Al. Waszyngtona, Grenadierów, Al. Stanów Zjednoczonych, Rondo Wiatraczna, Grochowska, Chłopickiego, Szaserów, Dwernickiego, Stanisławowska, Mińska, Zamoyskiego, Sokola, Most Świętokrzyski, Dobra, Solec, Ludna, Książęca, Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście, Pl. Zamkowy, Stare Miasto.
Pierońsko zimno, temperatura w granicach zera do tego zimny, nieprzyjemny wiatr. Temperatura odczuwalna zdecydowanie poniżej zera. Zgrabiałe dłonie i stopy - buty do niczego:/
Mam nadzieję, że obędzie się bez przeziębienia...
Koniec sezonu? Bardzo możliwe... ale jak mi odbije to może i na grudniową pojadę:p
Poniżej link do forum ze zdjęciami z listopadowej WMK: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=13129&w=87858597