Dom-praca-sbp-dom
Środa, 24 sierpnia 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Dom-Praca-Dom, Miasto
Rano, wiadomo - do metra, potem z Centrum do roboty Poniatowszczakiem.
Potem z kwitami do SBP, zaliczając noszenie roweru po schodach na Łazienkowskim (tam jezdnią nie jeżdżę i mam określone zdanie o tych co tak robią...) i podjazd pod Agrykolę. Jak pomyślę, że ponoć w trakcie mistrzostw kurierów podjeżdżali poniżej minuty... fakenshit...
Nic to, potem w Al. Niepodległości załatwić sprawę i do domu po drodze opierdzielając duży kebab z baraniny ;-)
Potem z kwitami do SBP, zaliczając noszenie roweru po schodach na Łazienkowskim (tam jezdnią nie jeżdżę i mam określone zdanie o tych co tak robią...) i podjazd pod Agrykolę. Jak pomyślę, że ponoć w trakcie mistrzostw kurierów podjeżdżali poniżej minuty... fakenshit...
Nic to, potem w Al. Niepodległości załatwić sprawę i do domu po drodze opierdzielając duży kebab z baraniny ;-)