Do roboty, do roboty...

Wtorek, 13 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Oby to był początek regularnego zasuwania do pracy na dwóch kółkach. Zobaczymy, czy starczy mi dyscypliny:>

A! Tuż przed końcem dnia w pracy przez Wawę przeszłą naprawdę potężna zlewa. Na szczęście choć intensywna to dość krótka. I dobrze, bo zdecydowałem się ją przeczekać w firmie.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zarzy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]