Zima!
Wtorek, 15 grudnia 2009
· Komentarze(0)
Kategoria Miasto, Nocna jazda, Po okolicy
Krótka przejażdżka. Mimo to dała odpowiedź na kilka pytań. Ot taki mały test.
Po pierwsze - czy ciuchy zdadzą egzamin na mrozie. Zaliczone! Nie zmarzłem mimo przyzwoitego mrozu potęgowanego przez silny wiatr.
Po drugie - rower. Zaliczone! Doceniłem zwłaszcza szerokie opony - pozwoliły utrzymać równowagę na lodzie.
Po trzecie - przygotowanie dróg rowerowych. I tu dupa. Wiadomo, zimą nie jeździ się na rowerze, więc nie ma sensu odśnieżać dróg rowerowych. I teraz mam zagwozdkę. Czy oblodzona i pokryta śniegiem droga rowerowa (LoL) to jeszcze droga czy już bezdroże? He?
Po czwarte - piesi. I znowu dupa. Bo skoro zimą nie jeździ się na rowerze, to można spokojnie spacerować po drogach rowerowych. Czyż nie?
Po pierwsze - czy ciuchy zdadzą egzamin na mrozie. Zaliczone! Nie zmarzłem mimo przyzwoitego mrozu potęgowanego przez silny wiatr.
Po drugie - rower. Zaliczone! Doceniłem zwłaszcza szerokie opony - pozwoliły utrzymać równowagę na lodzie.
Po trzecie - przygotowanie dróg rowerowych. I tu dupa. Wiadomo, zimą nie jeździ się na rowerze, więc nie ma sensu odśnieżać dróg rowerowych. I teraz mam zagwozdkę. Czy oblodzona i pokryta śniegiem droga rowerowa (LoL) to jeszcze droga czy już bezdroże? He?
Po czwarte - piesi. I znowu dupa. Bo skoro zimą nie jeździ się na rowerze, to można spokojnie spacerować po drogach rowerowych. Czyż nie?